czwartek, 12 kwietnia 2012

chusteczniki z jamnikami

Po świętach naładowana pomysłami zasiadłam przed chustecznikiem.
Malowanie, klejenie, a na koniec lakierowanie i oto proszę!
Ta dam!!! jamniczki gotowe... mam nadzieje,że spodobają się właścicielce.




2 komentarze:

  1. W blondynce rozpoznaję Ginger, a ten ciemny? :)
    Fajny pomysł z paskami dookoła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten ciemny to moja ukochana PIŻAMKA... :-(
    paski wpadły mi w oko i tylko czekałam,kiedy je wykorzystam ...pewnie nie ostatni raz je oglądasz ;-)

    OdpowiedzUsuń